sobota, 1 listopada 2008
Cuidandote / Opiekunka
Cuidandote
Despacito cuando tu dormías
ella te hablaba, te preguntaba, te protegía
Ella prometío darte todo
pero solo pudo darte lo que tuvo
Y para ti lo mas hermoso
era amanecer junto a sus ojos
iluminando el mundo
Pero los pajaros no pueden ser enjaulados
porque ellos son del cielo, ellos son del aire
y su amor es demasiado grande para guardarlo
Volaste alrededor de la luna con ella
le pediste que nunca se fuera
y ella respondío:
mi amor siempre estará. . . cuidandote
Y la dejaste volar
y tus ojos lloraron hasta doler
pero solo tu sabías
que asi tenía que ser
que asi. . . tenía que ser. . .
Ella prometío darte todo
pero solo pudo darte lo que tuvo
Y para ti lo mas hermoso
era amanecer junto a sus ojos
iluminando el mundo
Pero los pajaros no pueden ser enjaulados
porque ellos son del cielo, ellos son del aire
y su amor es demasiado grande para guardarlo
Y la dejaste volar
y tus ojos lloraron hasta doler
pero solo tu sabías
que asi tenía que ser
Y la dejaste volar
y sus ojos lloraron hasta doler
pero solo ella sabía
que asi tenía que ser
Y la dejaste volar
y tus ojos lloraron hasta doler
pero solo tu sabias
que asi tenía que ser
que asi. . . tenía que ser. . .
Opiekunka
Gdy spałeś, ona z wolna do ciebie
szeptała, pytała cię i osłaniała.
Obiecała dać ci wszystko,
Ale mogła dać ci tylko to, co miała.
To dla ciebie najpiękniejszy
Wstawał świt przed jej oczami
Oświetlając cały świat...
Lecz zamknięte w klatkach żyć nie mogą ptaki,
Ptaki wolne, te z powietrza, prosto z nieba.
Jej miłości też się upilnować nie da, jest za wielka...
Poleciłeś z nią na lot wokół Księżyca
Poprosiłeś, by w przestworzach nie zniknęła,
Powiedziała wtedy: Miłość,
Moja miłość będzie zawsze cię chroniła...
Pozwoliłeś jej odlecieć
Aż cię oczy zabolały wypłakane
Ale tylko ty wiedziałeś,
Że tak wam było pisane
Tak wam było pisane...
Obiecała dać ci wszystko,
Ale mogła dać ci tylko to, co miała.
To dla ciebie najpiękniejszy
Wstawał świt przed jej oczami
Oświetlając cały świat...
Lecz zamknięte w klatkach żyć nie mogą ptaki,
Ptaki wolne, te z powietrza, prosto z nieba.
Jej miłości też się upilnować nie da, jest za wielka...
Pozwoliłeś jej odlecieć
Aż cię oczy zabolały wypłakane
Ale tylko ty wiedziałeś,
Że tak wam było pisane...
Pozwoliłeś jej odlecieć
Aż jej oczy zabolały wypłakane
Ale tylko ona wiedziała,
Że tak wam było pisane...
****************************************
Smutna piosenka...
Piękna i prawdziwa.
W oryginale "Dbając o ciebie".
Ale to Ona jest najważniejsza, więc - "opiekunka"...
Bezpośrednie tłumaczenie "así tenía que ser", ("tak musiało być")
zastąpiłem nieco staromodnym "Tak nam bylo pisane".
Brzmi ładniej, a smutek - niestety pozostał...
Yaco
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
"Opiekunka" sugeruje odrobinę opiekunkę dziecka.. może uda się znaleźć inne słowo?
Racja! Ale tak też można odebrać oryginalny kontekst językowy - "opiekować się dziećmi" to jak najbardziej: "CUIDAR a los niños". Tłumaczenie dosłowne jest w formie bezosobowej i w czasie teraźniejszym, a to przecież historia już minionej miłości i wydawało mi się ładnym pomysłem takie nazwanie podmiotu lirycznego:)) Dzięki za wnikliwe czytanie!
Prześlij komentarz